[O2] Dziwnie się zachowujący hałas dobiegający z przednich k
Witam
Jestem posiadaczem 3-letniej O2 19.TDI. Tydzień temu zmieniałem koła z zimówek na letnie, przy czym na letnie alufelgi zakładałem nowe opony (co oczywiście wiązało się z wyważeniem kół).
Dzisiaj rano jadąc do pracy w pewnym momencie odpuściłem pedał gazu a moich uszu dobiegł niepokojący szum/buczenie z przednich kół. Gdy przyspieszam tego nie słychać tak bardzo (lub wogóle - silnik zagłusza), a podczas hamowania, czy nawet lekkiego przyciśnięcia hamulca, hałas ustaje. problem jest słuszalny przy predkości powyżej 40 kh/h. Co może być tego przyczyną?
Sam mam podejrzenie co do ciężarków na kołach - czytałem że przy alufelgach potrzeba stosować niższe ciężarki żeby nie obcierały o hamulce. Być może któryś się poluzował, zaczął obcierać i stąd ten hałas?
Dzwoniłem do serwisu Skody, w którym powiedziano mi, że przyczyną może być także jakiś kamyk który dostał się za metalową obudowę szczęk (czy jakoś tak). Czy ktoś z Was o czymś takim słyszał?
Z góry dziękuję za pomoc.
mammut napisał/a:
Czy ktoś z Was o czymś takim słyszał?
słyszał, z tym, że to jest dtramatyczny metaliczny hałas
Może za dużo metalu słucham żeby to tak określić
Ale wracając do sprawy: koła dokręcone, piasty były czyszczone, a opony są nówki (tego samego typu jak poprzednie, przejechały ok. 400 km) więc wyząbkowanie raczej odpada (ale znawca nie jestem).
Jeśli chodzi o odkształcenie osłony tarczy, wyszło by to dopiero po tygodniu?
jechac pomalutku samochodem / po jakims parkingu itp./ z jakims smialkiem dumnie kroczacym z boku auta i nasluchujacym z ktorego kola dobiega hevy metal
Komentarz